George Best

Często bywa tak, że piłkarze, czy jacykolwiek inni sportowcy, uchodzą, zwłaszcza wśród młodzieży, za wzór do naśladowania. George Best to osobowość, której bez wątpienia do tego grona zaliczyć nie można. Dlaczego?

Ten północnoirlandzki piłkarz przez wiele lat był najpopularniejszym zawodnikiem Manchesteru United. Grając na pozycji napastnika zdobył dla tego klubu łącznie 137 bramek w 361 meczach, dzięki czemu Manchester na przełomie lat 60. i 70-tych wielokrotnie zdobywał mistrzostwo kraju oraz wiele tytułów w rozgrywkach międzynarodowych.

Najbardziej prestiżowe magazyny piłkarskie często wybierały go również najskuteczniejszym piłkarzem roku. Sportowa biografia Besta wygląda więc lepiej niż wzorowo. Dlaczego więc nie może on uchodzić za wzór do naśladowania?

Wydałem dużo pieniędzy na wódę, babki i szybkie samochody – resztę po prostu roztrwoniłem” – tak brzmi odpowiedź na to pytanie i jednocześnie jedna z najbardziej charakterystycznych wypowiedzi George’a Besta. Jego problemy z alkoholem często bywały powodem ostrych konfliktów z trenerem oraz z innymi zawodnikami drużyny. Best notorycznie spóźniał się na treningi (lub nie przychodził na nie wcale) jednak, z uwagi na znakomitą postawę podczas meczów, często przymykano na to oko. Miarka przebrała się natomiast w 1975r. kiedy to Best został dyscyplinarnie usunięty z kadry Manchesteru.

Próbował kontynuować karierę w mniej znanych klubach (m.in. Stockport County czy Fulham) ale nie odniósł już z nimi żadnych znaczących sukcesów. Jego problem z alkoholem nadal dawał o sobie znać, co w 1984 poskutkowało aresztowaniem za jazdę po pijanemu. Zdarzyło mu się również pod wpływem alkoholu występować w telewizji. Taki tryb życia doprowadził go do transplantacji wątroby w 2000r. Pięć lat później w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala, w którym zmarł 25 listopada.

Goerge Best jest przykładem człowieka, który miał wszystko – sławę, pieniądze i liczne sukcesy. Jego uzależnienie od alkoholu spowodowało jednak, że ten porównywany do Pelégo piłkarz, stracił to wszystko, a jego los zakończył się tragicznie. Nie zmienia to jednak faktu, że do tej pory uchodzi za jednego z najbardziej cenionych zawodników w historii Manchesteru United.